za pamięci, aby nie uciekło:
podczas rozmów wyłaniał się problem:
- osoby z uprawieniami audytora też mogą robić źle projekty, bo takie mają zlecenie
- osoby z dużym doświadczeniem w urzędzie też mogą robić źle projekty, bo takie mają zlecenie
- pracownicy w urzędzie te głupoty muszą często zatwierdzać, bo inaczej mają do wyboru szukanie innej pracy
Sytuacja mocno patowa, aby nie powiedzieć kryminogenna, patologiczna, nie przystająca do obecnych cywilizowanych czasów.
Rozwiązaniem może być jednostka/organ mający prawo weryfikacji tych głupot do których to błędów dochodzi w dowolnej jednostce, głównie powiatowej i w mieście na prawach powiatu, ale też województwie i gddkia.
Taka jednostka weryfikująca mogła by być w formie komisji weryfikacyjnej przy wojewódzkiej radzie BRD. Lista osób, które mogą uczestniczyć w naradach BRD byłaby większa niż ilość zapraszana na spotkanie. Byłoby 200 osób w województwie które nadają się do zasiadania w radzie, ale na jedno spotkanie ma się pojawić minimum 20 osób, co spotkanie może to być inna grupa, nie zawsze ta sama ekipa. WRBRD ma środki i możliwości na taką komisję/radę.
Działania tej komisji byłyby publikowane w formacie pdf na stronie wojewódzkiej rady. Projekty stałej organizacji ruchu byłyby weryfikowane i te błędne wracałyby do powiatu/miasta z wnioskiem o zmiany aby było znaków mniej, aby były sensowne i bez dużej ilości głupot.
Powiaty i miasta także wg zmienionych przepisów musiałyby mieć obowiązek publikowania pdfów ze stałą organizacją ruchu na swoich stronach.
Powyższe wymaga zmiany przepisów, ale może poprawić jakość oznakowania. Publikowanie głupot w sieci spowoduje, że kolejne JST pomyślą nim zrobią/zatwierdzą słaby projekt, bo ich projekt będzie widniał na ścianie wstydu strony internetowej. Projektanci będą mieli punkt odniesienia czego nie robić, bo też mogą się pojawić jako autorzy w takich materiałach.
Wraz ze zmianami trzeba by dopisać, że jednostka zatwierdzająca projekt stałej ma dostać ten projekt w wersji pdf na email albo epuap, aby eliminować konieczność kserowania/skanowania projektu na potrzeby komisji w wojewódzkiej radzie BRD.
Duża ilość materiałów byłaby też fajną bazą do prowadzenia warsztatów dla projektantów i urzędników - wojewódzka rada BRD naprawdę może robić coś więcej w tym zakresie.
edycja z dn.12.05.2024
Sam wiem, że popełniam błędy i dobrze by było, aby mnie też ktoś sprawdzał. Zgodnie z zasadą obowiązującą w pracy audytorów sprawy są lepiej oceniane, gdy jest to realizowane w grupie kilkuosobowej. Sami wiemy, że często jest to praca jednoosobowa.
Wg mnie chyba jednak za mocno wierzymy, że wprowadzenie uprawnień coś zmieni. Ostatecznie zawsze sprawa fundamentalnie zależy od czynnika ludzkiego. Za dużo jest stref wpływu, interesów, żeby dało się to uporządkować. Już nie chcę rozwijać tego co mówiłem wczoraj, że inny interes ma Policja, inny Straż Miejska a jeszcze inny np. producenci znaków, którzy będą przecież lobbować za tym, aby ich było jak najwięcej. Ale spójrzmy nawet na nasz, wąski ogródek audytorów. Czy w naszym gremium wszyscy mamy spójne interesy? Czy nie jest tak, że niektórzy są audytorami, bo to może być dobry pomysł na zarabianie pieniędzy, inni, bo tego potrzebują ze względu na obowiązki zawodowe, a jeszcze inni są po prostu ideowcami, którzy zbierają wszystkie "sprawności" jakie się da bo może to im pomoże lepiej działać w tej dziedzinie? Rzucam tezę, może mocną, ale myślę, że nie odrealnioną. Są różne interesy i pytanie kto ma większą determinację i siłę przebicia aby swój interes "przepchnąć" w tej machinie legislacyjnej i co to ostatecznie da na drogach. Tworzenie nowych jednostek, organów itd. chyba nic nie zmieni jeżeli osoby decyzyjne w tych organach będą działały w sposób dowolny, zależny często od polityki i krótkowzrocznie. Od lat powtarzam, że my wiemy doskonale co i jak trzeba by robić na drogach żeby było bezpieczniej i by osiągnąć te ambitne cele brd. Nauka i praktyka dostarcza nam aż nadmiar danych i rozwiązań. Problem w tym, że system wdrażania tego i utrzymania ma zbyt dużą bezwładność. A do tego dochodzi kompletny brak odpowiedzialności osób, które podejmują decyzje. Przecież jeżeli dziś mam taką sytuację, że ja piszę 2 elaboraty do organu nadzorującego, że na terenie jednego z powiatów jest masa znaków drogowych, które już kilkanaście lat temu powinny zostać wymienione na takie spełniające wymogi rozporządzenia, że nie jest wykonywana prawidłowa, kontrola okresowa (co potwierdzają jakieś pisemka OZR imitujące "protokoły"), a taki organ nadzorujący "spuszcza to na drzewo" jednocześnie angażując się mocno w szczegółowe kontrole w innych miejscach województwa to o czym my tu mówimy? Do kogo mam iść dalej - do ministra? No to idę. I co? Ten daje mi pisemko cytujące wszystkie obowiązujące przepisy w tym zakresie i konkluduje, że tak powinno być. No powinno - tylko pytanie czemu tak nie jest. Brak jest odpowiedzialności osób, które podejmują decyzje, a nawet jeżeli jest jakaś "kosmetyczna" odpowiedzialność polityczna to brak jest często gotowości do brania "na klatę" pewnych decyzji. Nie mówię już o zdrowym rozsądku. Tak więc może bardzo pesymistycznie, ale bez mocnego poruszenia takich problemów praktycznych na forum ministerstwa i dyskusji o tym nie widzę światełka w tunelu. Będziemy się tylko przerzucać pomysłami, które MI wrzuci do wora i zginie to w czeluściach.
Panie i Panowie przeczytałem całość tego tematu raz jeszcze faktycznie zmierza to w kierunku rewolucji, po wprowadzeniu której będą wieszać na Nas jako Stowarzyszeniu psy. Cały czas będę podtrzymywał, że żadna rewolucja nie jest tutaj potrzebna. Skoro Audytorzy BRD mają czuwać nad bezpieczeństwem to zwyczajnie najprościej dołożyć do rozporządzeniu o zarządzaniu ruchem zapis, że projekt powinien być zatwierdzany przez osobę z certyfikatem i tyle. Rozporządzenie ma nie wiele stron i najprościej podejść do tego w ten sposób, zamiast tworzyć nowe rozporządzenia i uprawnienia, które w rzeczywistości nic nie wniosą bo wydaje się to wszystko zbyt zawiłe i utopijne. Zmiana rozporządzenia to max 1 rok przy dobrej woli.
19.06
23.06
03.07
trzy kolejne środy są przewidziane jako terminy spotkań, więc można sobie zarezerwować czas. Zapewne 19.30 ale dokładny czas będzie podany