Szanowni Państwo,
stosownie do postanowień § 36 uchwały nr 190 Rady Ministrów z dnia 29 października
2013 r. – Regulamin pracy Rady Ministrów (M.P. z 2024 r. poz. 806) uprzejmie informuję,
że w Biuletynie Informacji Publicznej Rządowego Centrum Legislacji, w zakładce Rządowy
Proces Legislacyjny, został udostępniony projekt rozporządzenia zmieniającego
rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków
i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich
umieszczania na drogach.
Projekt rozporządzenia został wpisany do Wykazu prac legislacyjnych Ministra
Infrastruktury pod numerem 106.
Zwracam się z prośbą o zajęcie stanowiska i zgłoszenie ewentualnych uwag w terminie
14 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma, w tym drogą elektroniczną, również
w formie edytowalnej na adres: wytyczne@mi.gov.pl. Jednocześnie uprzejmie informuję,
że brak odpowiedzi w powyższym terminie pozwolę sobie potraktować jako uzgodnienie
projektu rozporządzenia.
Proszę poniżej wpisać swoje uwagi do projektu, aby zarząd mógł przesłać jedno stanowisko w tej sprawie.
Nic nie blokuje możliwości przesyłania indywidualnych stanowisk, ale jedno wspólne z organizacji jest równie istotne.
Wydaje mi się, że znak F-23 może wprowadzać kierowców w błąd. To znaczy chodzi mi o samą grafikę, która może być interpretowana w ten sposób, że jest to po prostu zwykły pas do lewoskrętu. Ten środkowy pas na znaku powinien się jakoś wyróżniać i co ciekawe mamy wiele dobrych przykładów w terenie. Są już przecież od wielu lat takie pasy do skrętu w zjazdy i są one różnie oznakowane. Moim zdaniem F-23 z środkowym pasem koloru czerwonego załatwiłby sprawę. Można też dodać po środku napis "ZJAZDY" (taki wariant też widziałem na drogach) i sądzę, że wtedy byłoby to czytelne i bezpieczne. Z kolei w opisie znaku F-23 dodałbym w ostatnim zdaniu "... dopuszcza się dodatkowe oznaczenie powierzchni pasa na jezdni barwą czerwoną lub wykonanie tego pasa z innego materiału niż nawierzchnia sąsiadujących pasów ruchu".
Witam,
1. Moim zdaniem błędnym podejściem jest sankcjonowanie nielegalnych znaków w postaci B-43 (10 km/h). Nie da się jechać z taką prędkością po drodze publicznej samochodem. Testowałem to w ostatnich dniach osobiście i samochód ledwo ale to ledwo jechał. Ludzie poruszają się na nogach z szybszym tempem i to z obciążeniem. Idąc tym tropem można też wprowadzić B-43 "5" bo i takie znaki widziałem na obiektach przemysłowych. Może jeśli już wprowadzać takie ograniczenie to z zapisem, że nie dot. dróg/dróg publicznych a np. parkingów (galerie), lotnisko, obiekty przemysłowe.
W przypadku D-40 mamy to w miarę jasno określone
"Umieszcza się je na początku strefy zamieszkania na wszystkich drogach doprowadzających
do niej ruch. Strefy te ustala się w obszarach zabudowanych na ulicach, również
pojedynczych, na których w zasadzie odbywa się ruch tylko docelowy, przede wszystkim w
osiedlach mieszkaniowych, w dzielnicach willowych i zabytkowych (starówkach). Ustalenie
takich stref powinno być poprzedzone szczegółową analizą zasadności ich umieszczenia
opartą m. in. na statystyce wypadków drogowych."
2. Brakuje określenia pierwszeństwa przejazdu tak jak to jest w strefie zamieszkania - przy 10 czy 20 km/h jak najbardziej zasadnym jest wprowadzenie równorzędności skrzyżowań.
Jako przedstawiciel zarządcy drogi smiem twierdzić, że wójtowie czy też burmistrzowie którzy niestety nie do końca dysponują personelem posiadajacym wiedze w tym zakresie chcąc zadowolić społeczeństwo zaczną nagminnie wprowadzać tego typu ograniczenia prędkości co w efekcie nic nie zmieni oprócz negatywnego podejścia kierowców do branży. Niestety jestem w stanie wyobrazić sobie swojego szefa który każe wprowadzić takie ograniczenie prędkości. Jest postulat mieszkańca i trzeba go zrealizować.
Moje stanowisko do propozycji zapisy propozycji:
– w pkt 2.2.18 akapit drugi otrzymuje brzmienie:
„Znaki A-16 umieszcza się przed przejściem dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej na drodze, na której prędkość dopuszczalna wynosi powyżej 50 km/h. Dopuszcza się stosowanie znaku przed przejściami bez sygnalizacji świetlnej wyznaczonymi pomiędzy skrzyżowaniami na drodze, na której prędkość dopuszczalna wynosi nie więcej niż 50 km/h.”,
Zaproponowany przepis stosowania znaku A-16 na drodze o prędkości dopuszczalnej większej niż 50 km/h jest niezgodny obowiązującymi przepisami techniczno – budowalnymi oraz WR-D-41-3. Minister Infrastruktury podpisując Rozporządzenie i rekomendując do stosowania WR-D-41-3 przychylił się do stanowiska i europejskich standardów, że przejść dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej przy prędkości dopuszczalnej większej niż 50 km/h nie powinno być. Nowe przejścia powinny być realizowane zgodnie z tym standardem. Istniejące przejścia, na których prędkość dopuszczalna jest wyższa niż 50 km/h powinny zostać zrewidowane i należy zmniejszyć na nich prędkość dopuszczalną lub/i zainstalować sygnalizację świetlną. Niestety obserwacje wskazują, że nie widać systemowej likwidacji zbyt wysokich ograniczeń prędkości. Wytyczne WR-D-41-3 wyraźnie wskazują jakie pola widoczności należy zapewnić w funkcji prędkości dopuszczalnej. Jeśli nie jest zapewniona widoczność to należy zmniejszyć dopuszczalną prędkość do widoczności, która jest oferowana lub stosować sygnalizację świetlną.
Zaproponowany przepis ten sprawi, że zarządcy drogi zamiast ograniczać prędkość dopuszczalną/stosować sygnalizację świetlą do obowiązujących przepisów dostawią kolejny znak i utrwalą niebezpieczną dla niechronionych ruchu infrastrukturę.
Jako audytor BRD, szkoleniowej audytorów oraz inspektorów BRD oraz główny autor wytycznych WR-D-41-3 uważam, że zaproponowany przepis jest niewłaściwy i będzie utrwalał niewłaściwą infrastrukturę.
Propozycja zapisu:
„Znaki A-16 umieszcza się przed przejściem dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej na drodze, na której może wystąpić ograniczona czytelność organizacji ruchu na dojeździe do przejścia dla pieszych”
Tomasz Mackun
Propozycja zapisu:
„Znaki A-16 umieszcza się przed przejściem dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej na drodze, na której może wystąpić ograniczona czytelność organizacji ruchu na dojeździe do przejścia dla pieszych”
czy w takim razie takie przejście dla pieszych nadal jest wyznaczone w sposób bezpieczny ? jeśli widoczność jest nie zachowana to raczej nadaje się do przesunięcia/usunięcia - dlatego w tym zakresie myślę co wpisałem, aby nie stosować wcale - ale tak jak rozmówcy wcześniej wpisali, szefowie w urzędach są pro społeczni i byle elektorat był zadowolony
@mariusz nie wiem czy się dobrze wyraziłem, może źle, to rozwinę. Nie mylmy widoczności z czytelnością organizacji (lub może powinien napisać geometrii) . Czytelność to rozpoznanie geometrii i organizacji przed kierowcą z odpowiednim wyprzedzeniem. Widoczność to pola widoczności wg WR-D-41-3 i one muszę zawsze być spełnione (jak nie to sygnalizacja) ale...... załóżmy, ze przejście znajduje się za łukiem drogi. Pole widoczności to określony trójkąt gdzie pieszego stawiam 1 m od krawędzi, kierowce w osi drogi w zależności od prędkości itp... I może być tak, że kierującemu wyjeżdzającemu zza łuku drogi widoczność jest zapewniona ale na styk, natomiast z uwagi na łuk drogi on nie ma czytelności organizacji i geometrii z odpowiednim wyprzedzeniem przed sobą. Tu bym postawił znak A-16. Inny przypadek, przejście dla pieszych w środku lasu bo jakiś szlak turystyczny tam prowadzi, tu też pewnie bym postawił A-16.
I jeśli dobrze czytam intencje, znak ten należy stosować bardzo oszczędnie.
W żadnym przypadku nie stawiałbym A-16 bo nie są zapewnione pola widoczności. W ogóle nie znam powodów grzebania w tym przepisie. Tekst w uzasadnieniu w ogóle nie klei się z samą propozycją zapisu.